Badmintoniści z Suwałk na trzecim miejscu

W Suwałkach rozegrano 30 X br. jeden z turniejów ekstraligi badmintona, w którym rywalizowali gospodarze oraz OSSM SMS Białystok i UKS Plesbad Pszczyna.
Pierwsza runda rywalizacji o drużynowe mistrzostwo Polski już na stracie pokazała, kto się będzie liczył w walce o najwyższe trofea.
Gospodarze, suwalczanie — wicemistrz Polski SKB Litpol-Malow, zdekompletowani kontuzjami (Łogosz, Moreń, Khomich, Szubert, Holst), grali w bardzo eksperymentalnym zestawieniu. Okazało się, że młodzi, zdolni badmintoniści byli bez formy, no może poza Robertem Cybulskim, nie wytrzymali presji, która na nich ciążyła pod nieobecność suwalskich gwiazd — widoczna szczególnie w drugim meczu z uzdolnioną młodzieżą trenującą w ośrodku szkoleniowym pod okiem Pawła Lenkiewicza — OSSM SMS Białystok.
W pierwszym meczu z UKS Plesbad Pszczyna suwalczanie byli zdecydowanie lepsi i bez większego wysiłku pokonali rywala 6:1. Porażkę w tym meczu zanotowała szesnastolatka (Junior Młodszy) Oliwia Niedźwiedzka, która debiutowała w rozgrywkach na najwyższym poziomie rozgrywek.
Oliwia przegrała 1:2 (15:6, 13:15, 9:15) z Natalią Witkowską, i to był jedyny punkt, który stracili suwalczanie w tym meczu.
Gorzej było w drugim meczu z OSSM SMS Białystok. Podopieczni Pawła Lenkiewicza postawili gospodarzom poprzeczkę bardzo wysoko, mieli dużą chęć pokonania utytułowanej drużyny, pokazali wolę walki, duże umiejętności sportowe i częściowo ten cel im się udał.
Suwalczanie wygrali tę rywalizację tylko 4:3 i to jak określił trener białostockiej drużyny była dla niego sensacja – urwaliśmy jednemu z faworytów w walce o mistrzostwo w punktacji jeden punkt.
Młodzież z ośrodka szkoleniowego w Białymstoku myślę, że stosowała w meczu przeciwko gospodarzom znane hasło ,,bij mistrza”, a podobnego entuzjazmu jak u gości nie było widać wśród suwalskich badmintonistów.
Podopieczni Jerzego Dołhana grali w tym meczu ociężale, bez entuzjazmu, mało dynamicznie, a przeciwnicy ,,gryźli — przysłowiowy parkiet” i to zaprocentowało.
Badmintoniści z OSSM SMS Białystok zdobywali punkty: w grze pojedynczej — Michał Sobolewski przegrał 0:2 (13:15 i 11:15) z Dawidem Perkowskim. W grze mieszanej Adam Szolc/Ulyana Volskaya przegrali 0:2 (9:15, 9:15), praktycznie bez walki z parą Arkadiusz Dydyński/Julia Stankiewicz — rewelacyjna dyspozycja Juli podczas meczów w Suwałkach.
Przegrał także debel pań Kamila Augustyn/Aleksandra Goszczyńska. Były słabsze od Anastasiia Koaenchuk/Julia Stankiewicz, uległy 0:2 (14:15 i 12:15). Suwalczanie na starcie ligi muszą zaspokoić się trzecim miejscem w tabeli. Tuż za nimi na czwartym miejscu plasuje się OSSM SMS Białystok. Liderem z kompletem punktów jest UKS Hubal Białystok. Hubalczycy — jak przystało na mistrza, zainkasowali, komplet punktów pokonując po 7:0 AZS AGH Kraków i MKS Spartakus Niepołomice i bez straty seta liderują w rozgrywkach. Wiceliderem LOTTO EKSTRALIGI BADMINTONA ligi jest, Akademia Badmintona Roberta Mateusiaka — ekipa z Warszawy w składzie z 16. rakietą BWF — Pablo Abian (Hiszpania) zdecydowanie pokonała CT Arena Hawel 7:0 i UKS Unia Bieruń 6:1. Tegoroczna Lotto Ekstraliga Badmintona nabiera kolorytu, dodają go, dobrzy zagraniczni badmintoniści występujący w czołowych polskich zespołach. Nigdy nie było w polskiej lidze tak wysoko notowanych badmintonistów, a efektem powinna być, silna, atrakcyjna liga, pojedynki stojące na wysokim poziomie. Młodzież będzie miała od kogo się uczyć i przy okazji będziemy mieli wspaniałą promocję polskiego badmintona.